Szczeliniec Wielki i Góry Stołowe - kraina zrodzona z morza

Unikalna rzeźba i budowa geologiczna czynią Góry Stołowe prawdziwym ewenementem w skali Polski. Góry Stołowe są dosłownie płaskie jak stół, charakteryzują się stromymi stokami oraz rozległym, spłaszczonym wierzchołkiem. Faktycznie, przemierzając Park Narodowy Gór Stołowych z Dusznik-Zdrój w stronę Karłowa idzie się niemal po płaskowyżu. Tylko gdzieniegdzie wyrastają blokowiska skalne lub pojedyńcze skałki. 

100 milionów lat temu na tym terenie znajdowało się wielkie, ale płytkie morze, do którego spływały okoliczne rzeki. Wody nanosiły materiał zwietrzelinowy, który osadzał się na dnie morza. W ten sposób powstały Góry Stołowe, składające się z poziomo ułożonych skał piaskowca. Stanowią one jedyny w Polsce przykład gór płytowych. Częścią Gór Stołowych jest również czeskie skalne miasto w Adrspach, o którym więcej możesz przyczytać tutaj

Głównym celem wyprawy był Szczeliniec Wielki (919 m n.p.m.), najwyższy szczyt Gór Stołowych, należący do Korony Gór Polski. Jedenasta pieczątka z kolejnego szczytu powędrowała więc na moje konto i przybliża mnie do zdobycia upragnionej odznaki. Póki co, moja droga jest długa, wyboista i końca nie widać...

Na Szczelińcu byłam jakieś kilkanaście lat temu. Zapamiętałam jedynie, że widoki z niego były naprawdę obłędne, natomiast jakoś nie przyszło mi do głowy, że w czerwcowy długi weekend zjedzie się tutaj pół Polski. Na terenie rezerwatu wytyczona jest płatna trasa turystyczna po skalnym labiryncie, lecz w godzinach popołudniowych, z uwagi na tłumy, zaprzestano sprzedaży biletów. Na szczęście, jak już udało mi się dosłownie dopchać do tarasu widokowego, górska panorama wynagrodziła mi wszystkie niedogodności. 













Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szlak z Barda Śląskiego na Kłodzką Górę - kolejny szczyt Korony Gór Polski zdobyty

Rumunia - po drugiej stronie lasu

Trekking na Kaukazie - moje ulubione górskie kadry