Weekend w ''stolicy światła'' - Paryż i jego prawa autorskie
To mój drugi raz w Paryżu. I choć staram się nie powracać w te same miejsca, to mam przeczucie, że pewnego dnia ponownie przespaceruję się gdzieś nad malowniczą Sekwaną. Poza tym prawda jest taka, że poza kilkoma ''klasykami'' nie zwiedziłam zbyt wiele. Nie byłam też w Luwrze, bo spędzając tu jedynie weekend zawsze szkoda mi było czasu na stanie w kolejce. La ville lumière . Paryż to bezsprzecznie miasto miliona świateł. Z początku powód był prozaiczny i nie miał nic wspólnego z romantyzmem. Nazwa ta funkcjonuje bowiem już od XVII wieku, kiedy to stworzono imponujący system oświetlenia paryskich ulic w celu poprawy bezpieczeństwa mieszkańców. Współcześnie nocą podziwiać możemy okraszone światłem ulice, mosty i zabytki. Oczywiście najbardziej spektakularna jest iluminacja wieży Eiffla, zaś w mediach społecznościowych pod hashtagiem # parisbynight znajdziemy miliony zdjęć turystów fotografujących się na jej tle. Ja również takie zdjęcia posiadam, ale nie mogę ich tu