Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Góra Ślęża z Przełęczy Tąpadła - czyli weekendowe miejsce spotkań wrocławian

Obraz
Góra absolutnie wyjątkowa. Od dawien dawna intryguje geologów, archeologów i historyków.  To miejsce,  w którym  sacrum  przenika się z  profanum .  Góra Ślęża, bo o niej będzie mowa, mierzy 718 m n.p.m. i  jest najwyższym szczytem Masywu Ślęży. Ślęża od zawsze była istotna dla okolicznych mieszkańców i stanowiła ośrodek kultu religijnego. To tutaj odprawiano pogańskie obrzędy. Począwszy od epoki brązu, aż do przełomu X i XI w. n.e. czczono tu bóstwa solarne. Pradawne ludy personifikowały słońce i przydawały mu nadprzyrodzone moce. Kult słońca obecny był właściwie we wszystkich prastarych wierzeniach. Z mitologii znamy egipskiego boga Re, greckiego Heliosa czy słowiańskiego Swaroga. Na terenie Ślężańskiego Parku Krajobrazowego do dziś zachowały się kultowe rzeźby i symbole. Najbardziej charakterystyczny jest granitowy posąg niedźwiedzia, znajdujący się na szczycie Ślęży. Pochodzi prawdopodobnie z ok. 400-200 r. p.n.e. i jest jednym z najstarszych przejawów sztuki prymitywnej na ziemiac

Rezerwat przyrody ''Bukowa Kalenica'' - szlak z Przełęczy Jugowskiej na szczyt Kalenicy

Obraz
Zazwyczaj na świat spoglądam kadrami. Najczęściej zamykam w nich krajobrazy. Najlepiej czuję się na otwartych, bezkresnych przestrzeniach, które za horyzontem skrywają coś nieznanego. Jakąś tajemnicę. A przynajmniej w ten sposób lubię to sobie wyobrażać.  Pomimo iż bez aparatu fotograficznego nie wybrałabym się nawet w najkrótszą podróż, to czasami czuję się poniekąd jego więźniem. Zupełnie jakbym wpadła w pułapkę przymusu uchwycenia tego idealnego, niepowtarzalnego momentu. Bywało, że miałam mnóstwo zdjęć, ale zbyt mało wspomnień. Ostatnio w sieci natknęłam się na komentarz, który doskonale to obrazuje: ''Kiedyś ludzie widząc przejeżdżającego papieża wyciągali do niego ręce,  teraz wyciągają smartfony''. Dla mnie zdjęcie nie jest jedynie kawałkiem papieru bądź cyfrowym zapisem na dysku komputera. Każdego dnia coś przemija, każdy kolejny dzień staje się dniem przeszłym, a fotografia i możliwość utrwalenia choćby skrawków rzeczywistości daje poczucie bezpieczeństwa. To t