Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

Gruzińskie skalne miasta - Uplisciche, Wardzia i Dawit Garedża

Obraz
Będąc w Gruzji warto zwiedzić skalne miasta. Tajemnicze, pełne sekretnych przejść i zakamarków, pozornie niedostępne i opustoszałe, a w rzeczywistości zamieszkałe przez mnichów. Imponują wielkością i kunsztem architektonicznym, zachwycają rozpościerającymi się z ich murów bezkresnymi panoramami. Trzy największe tego typu obiekty w Gruzji to:  Uplisciche,  Wardzia oraz  Dawit Garedża.  Czy do zwiedzania skalnego miasta potrzebne są jakieś szczególne umiejętności lub sprzęt? Oprócz dobrego humoru i ciekawości świata na pewno przydadzą się wygodne buty. Ja miałam sandały turystyczne o przyczepnej podeszwie, natomiast w Dawit Garedża najodpowiedniejsze będą buty kryte, z uwagi na występujące tam jadowite jaszczurki. Niezbędniki to również woda oraz nakrycie głowy, gdyż jest tu mnóstwo miejsc, w których kompletnie nie ma się gdzie schronić przed naprawdę ostrym słońcem.  Uplisciche to najstarsze ze skalnych miast. Powstało w starożytności, w V w. p.n.e. i stanowiło ważny ośrodek życia polit

Gaumardżos! - o winie i gruzińskich rytuałach biesiadowania

Obraz
Wieczory spędzone przy wspólnym stole, suto zastawionym gruzińskimi potrawami to jedno z moich najmilszych wspomnień z tego kraju. Ich kuchnia jest prosta, tania, doskonale przyprawiona i bardzo sycąca. A udział w gruzińskiej suprze to niezapomniane przeżycie! *** My favorite memory from my stay in Georgia, I would like to share with you, is definitely spending time together at the table full of traditional Georgian dishes. Their cuisine is simple, cheap, well-seasoned and very filling. Taking part in supra is an unforgettable experience! Chaczapuri to chyba najpopularniejsze gruzińskie danie. Niby prosty placek ze słonym serem, a jak smakuje! Występuje w kilku odmianach w zależności od regionu. Na zdjęciu chaczapuri adżaruli , charakterystyczne dla nadczarnomorskich okolic Batumi. (kliknij, aby powiększyć zdjęcie) Churchele to tradycyjne gruzińskie słodycze, nie wiedzieć czemu porównywane do snickersa. To nawleczone na nitkę orzechy, oblane zagęszczonym